Stay With Me... | Odcinek 27 część II | 24.05.

Martusia14 · Osobnik Kreatywny

No i co z druga częścią, kiedy będzie?

:Michalina: · Moderatorka

Kochane moje odcinek pojawi się na dniach..Mam niełatwy i mało przyjemny okres w życiu i jakoś nie mam ochoty na pisanie...Ale postaram się Wesoly

P@Tk@ · Przybłęda

czekam

mam nadzieję że szybko sie pojawi Wesoly

kaslina · Przybłęda

Czy jest jeszcze możliwość, że ten cinek w ogóle się pojawi?

:Michalina: · Moderatorka

Jak tylko znajdę czas i w końcu będzie mi się chciało to coś napiszę Wesoly

Martusia14 · Osobnik Kreatywny

Poczekamy bo warto.

:Michalina: · Moderatorka

Odcinek 27 część II

- Diego, Diego obudź się - szeptała siadając razem z dzieckiem na łóżku bruneta.
- Co się stało ? Dlaczego On tak płacze ? - pytał zaspany, przyglądając się malutkiemu chłopcu, który mimo widocznego zmęczenia wciąż płakał.
- Nie wiem, płacze już tak ponad godzinę. Nie chciał butelki, zmieniła mu pampersa i nic - tłumaczyła ciemno włosa.
- Daj mi go, może ja spróbuję - powiedział biorąc dziecko na ręce - No mały co z Tobą ? - zapytał delikatnie go kołysząc, Marcela w tym czasie ostrożnie wślizgnęła się pod kołdrę i przytuliła do ukochanego i tak razem przez kilka minut probowali uspokoić Dominicka. Co w końcu im się udało.
- Chyba zasnął - stwierdził szeptem Diego.
- Mam nadzieję...Diego, może powinniśmy spać razem ? Znaczy Ty, ja i mały - wyjaśniła nieśmiało.
- Dobrze kochanie - zgodził się zadowolony - Chyba czuje się bezpieczniej, gdy oboje przy nim jesteśmy - stwierdził kładąc chłopca między sobą, a Marcelą.
- Dobranoc - wyszeptała zmęczona dziewczyna i już po chwili w pokoju można było usłyszeć jej spokojny oddech. Diego natomiast z uwielbieniem wpatrywał się w leżącą obok niego kobietę i wiedział, że od teraz wszystko się zmieni. I to dzięki ośmiomiesięcznemu dziecku.

Tymczasem druga z par po kilku godzinach rozmów z niewyobrażalnie szczęśliwymy rodzicami Andrei, postanowiła wyjść na miasto i trochę odpocząć od pytań o ślubie i rzeczach z nim związanych. Oczywiście nie mogli doczekać się już tego dnia, ale potrzebowali też chwili spokoju od tego tematu.
- Moi rodzice są niezniszczalni - stwierdziła zadowolona blondynka tuląc się do narzeczonego.
- Lepiej żeby się cieszyli niż planowali pozbycie się przyszłego zięcia - zaśmiał się Gustavo - Coś czuję, że będziemy tu częstymi gośćmi - dodał.
- Yhym...Będziemy tu przyjeżdżać z naszymi dziećmi i psem - rozmarzyła się Andrea.
- No i musimy kupić duże auto, by zmieścić tą naszą całą armię - zauważył rozbawiony chłopak.
- Kogo m0oje oczy widzą! Blondi wróciła! - nagle rozmowę pary przerwało pojawienie się wysokiego i zbyt umięśnionego mężczyzny.
- Nie zwracaj na niego uwagi, chodźmy - poprosiła dziewczyna, którą opuścił dobry humor i teraz wyglądała raczej na przerażoną niż szczęśliwą.
- No wiesz...Nie przywitasz się ze swoim misiem ? - zapytał wyraźnie rozbawiony sytuacją mężczyzna.
- Sebasiatn daj sobie spokój...I mi również - zwróćiła się do niego, wciąż mocno przytulając się do Gustavo.
- Kim On jest ? - zapytał spokojnie szatyn, choć nie wyglądał na zadowolonego.
- Pierwszą miłością - wybuchnął śmiechem Sebastian - Tak o mnie mówiłaś, prawda kochanie ? - popatrzył na wystraszoną blondynkę - Nie powiedziałaś o mnie ukochanemu ? - zapytał udając wielkie rozczarowanie.
- Andrea o co tu chodzi ? - zapytał uważnie patrząc na narzeczoną.
- No powiedz mu blondi - zachęcał - Chyba się nie wstydzisz co ? - poraz kolejny wybuchnął śmiechem - To ja zostawię Was samych - powiedział rozbawiony i odszedł.
- Czekam - ponaglił Gustavo jednak znów odpowiedziała mu cisza - Co Cię łączy z tym kolesiem ? - zapytał zdenerwowany.
- Nie mówmy teraz o tym...Proszę - wyszeptała ocierając łzy - Nie teraz - poprosiła wtulając się w bezpieczne ramiona ukochanego.

Kochani przepraszam za tak długą przerwę, ale niestety pierwszy rok studiów nie jest łatwy, jeszcze jak chce się je dobrze zacząć Wesoly

Ale obiecuję, że teraz odcinki będą pojawiały się dużo częściej jeśli jeszcze ktoś to w ogóle czyta Wesoly

Jeśli tak to kolejny odcinek pojawi się wkrótce Wesoly

Meg · Lakota

No nareszcie Kwadratowy

P@Tk@ · Przybłęda

o super naraeszcie odcinek
Diego i Marcela słodko dziecko im pasuje Jezyk

kim jest Sebastian

Czekam na new Wesoly

Martusia14 · Osobnik Kreatywny

Super że w końcu pojawiło się tu coś nowego. Rozumiem co to znaczy zacząć studia. A co do odcinka to ja też myślę że maleństwo zmieni dużo w relacjach Diega i Marci. A co do drugiej pora to mam nadzieje że nie masz w planach popsucia relacji mieczy Gustawo i Andrea.
Pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek z niecierpliwością.

kaslina · Przybłęda

Ja też w dalszym ciągu czytam. Strasznie długo się naczekaliśmy, ale było warto Wesoly

Mam nadzieję, że tak jak napisałaś, będą się teraz odcinki pojawiać częściej i liczę na to, że zdecydowanie dłuższe. Co do treści to cieszę się, że Marcela się przełamała i sama zaproponowała spanie razem. Co prawda nie sam na sam, bo z dzieckiem, ale jak do Diego pomyślał teraz już wszystko się zmieni. No i jeśli chodzi o drugą parkę, to jestem strasznie ciekawa co takiego zrobił jej były ukochany. Liczę na to, że szybko zdradzisz nam tą tajemnicę.
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na następny cinek Mruga

Kiniucha140 · Wypędzony

no to czekam za kolejnymi rozdziałami, co do tego powyżej bardzo ciekawy ale króciutki... Smutny

postaram sie "lepiej" skomentować pod nowym rozdziałem,ponieważ obecnie nie mam za dużo czasu .

Martusia14 · Osobnik Kreatywny

kiedy kolejny rozdział bo już się doczekać nie mogę co będzie dalej

telka · Przybłęda

no hej co z rozdziałami do tego opka

Martusia14 · Osobnik Kreatywny

Czy można liczyć na kontynuację Twoich opowiadań?