WYGRAĆ ŻYCIE - Epilog (04.01)

Bebe · Szaleniec

pierwsza połowa była sweetaśna

ale druga
buu
ona musi zyć no bo jak to tak bez siostry sobie nie poradzi Wesoly

__ms___ · Wypędzony

a ja gdybałam co się stało z twoimi opowiadaniami na innym forum, na szczęście Monia mnie doinformowała co się dzieje Jezyk

co do odcinka to początek słodki, ale dalej straszne rzeczy wypisujesz:P

Bebe · Szaleniec

dodaj jak najszybciej odcinek bo chce się dowiedzieć co dalej Wesoly

Lilusia · Osobnik Kreatywny

odcinek jeden z lepszych, ale juz od kilku wiedziałam, że zrobią coś z jej siostrą

Bebe · Szaleniec

no i zrobili tylko teraz trzeba czekać

fafunia87 · Pupilek Psychiatry

przeczytałam wszystkie za jednym zamachem
Carrie przeszła piekło, ale na szczęście żyje i jest przy niej Jessie Wesoly

On nie powinien obwiniać się za śmierć rodziców, dużo go łączy z Carrie, oboje cierpią i to ich zbliży jeszcze bardziej mam nadzieję Wesoly

scena na polance cudowna, piękna

zjednej strony dobrze, że Jessie nie powiedział o broni, bał się ją stracić z drugiej jednak ją okłamuje a obiecał, że nie będzie tego robił!!! trudny wybór
końcówka 19 odc straszna, coś ty wymyśliła

mam nadzieję, że nie dojdzie do tego oczym myślimy?!!!

Lexi · Czarodziejka xD ☮

Skarb

Cinuś dla Ciebie

Wszystkiego naj

ODCINEK 20

[link widoczny dla zalogowanych]

-Whitney - powtórzył
-Co z nią ? Co z moją siostrą ? – ich magiczne chwile przemieniły się w koszmar
-Carrie . . . – wziął głęboki oddech – W waszym mieszkaniu coś wybuchło – patrzył jak w jej oczach zbierają się łzy – Whitney najprawdopodobniej była w środku . . . Szukają ciała – czuł jak osuwa się w jego ramiona . Wziął ją na ręce i szybko ruszył w stronę domu . Kilka minut poźniej delikatnie położył ją na łóżku . Dotknął dłonią jej policzka . Cierpliwie czekał , aż się ocknie . Powoli zacęeła uchylac powieki . Ból widoczny w jej oczach zabolał również jego . Tak bardzo chciał wziąść jej cierpienie na siebie . Chciał , aby juz nigdy nie płakała . Aby była szczęśliwa . Usiadła na łóżku
-To był sen prawda ? Ona żyje i nic jej nie jest ? – spytała z nadzieją . Po raz pierwszy w życiu tak bardzo chciał kogoś okłamac . Zataić prawdę tylko po to aby jej oczka znów zaiskrzyły radością . Nie potrafił jednak dać jej bezsensownych nadziei . Nie chciał pozostawiać jej złudzeń . Zrozpaczony spuscił głowę . Usłyszał jej cichutki płacz . Przybliżył się do niej i mocno przytulił
-To tak bardzo boli – jej cichutki głosik przepełniony rozpaczą ranił jego serce
-Wiem – przyznał – Ja też ją kochałem – wiedział , że nigdy nie pogodzi się z jej utratą
-To wszystko przeze mnie – nie potrafiła się nie obwiniać – To moja wina
-Nieprawda – zaprzeczył
-Nie powinnam była wracać – uczucie winy przepełniało ją do głębi
-Nawet tak nie myśl – szeptał chcąc ją pocieszyć
-Ona zginęła bo ja żyję – jej ciałem wstrząsnął szloch
-Nie mów tak – poprosił – Kochała Cię najbardziej na świecie i musisz o tym pamiętać – próbował ją uspokoić
-Teraz nie mam już nikogo – mruknęła wtulając się mocniej w jego objecia
-Masz mnie – szepnął – Kocham Cię – podniosła głowę chcąc wyczytać z jego spojrzenia czy mówi prawdę . Jego oczy przepełnione były troską , bólem i miłością . Ciepłe światełka powoli koiły ból po tak dotkliwej stracie . Sprawiały iż powoli zaczęła zapadać w sen
-Kocham Cię – po raz kolejny usłyszała te dwa słowa z jego ust . Z ulgą oddawała się do krainy Morfeusza . . ,

Położył ją spowrotem na łóżku obtulając kołdrą . Odgarnął zbłąkane kosmyki włosów z jej twarzy i czule pocałował jej czółko . Teraz gdy spała nie musiał powstrzymywac łez . On również dotkliwie odczuł utratę Whit . Dziewczyna byla dla niego najlepszą przyjaciółką . Byla wsparciem , którego potrzebował . Jedyną osobą , której nie potrafił niczego odmówić . Wiedział , że zrobi wszystko aby pomścić śmierć przyjaciółki . Był pewien , że za tym wszystkim stoi Diego . Z westchnieniem otarł łzy , które bezszelestnie spływały po jego twarzy . Cierpiał i teraz gdy Ona spała nie potrafił dłużej tego ukrywać . Chciał być silny . Pomóc jej przetrwać tą osobistą tragedie . Położył się obok niej obejmując ją dłońmi w pasie . Przytulił twarz do jej ramienia i przymknał oczy

-Musimy znaleźć tą dziwkę – mruknał Jim
-Ukryli ją gdzieś . Nigdy jej nie znajdziemy – Diego nie miał wielkich nadziei na odszukanie „zguby”
-Kosztowała mnie za duzo forsy – warknął starszy z mężczyzn – Nie pozwolę jej odejść – był pewny , że ją odszuka
-Gdy dowie się o śmierci siostry sama Cię znajdzie – mruknał Diego
-I na to właśnie liczę – śmiech Jima rozniósł się echem po małej uliczce

Przysypiał gdy na stoliku zaczął wibrować jego telefon . Podniósł komórkę i spojrzał na wyświetlacz . Dziewięciocyfrowy numer nic mu nie mówił . Był pewien , że Go nie zna . Po chwili wahania nacisnął zieloną słuchawkę
-Jess ? – na dźwięk jej głosu ugięły mu się kolana , a z oczu wypłynęły łzy . Słuchał jej kojącego głosu , tak wytęsknionego i jak blędnie myślał utraconego na zawsze
-Gdzie jesteś ? – szepnął do słuchawki – Nie ruszaj się stamtąd – przykazał gdy usłyszał odpowiedź – Zaraz będę – obiecał . Rozłączył się i szybko wstał z łóżka . Zerknął na śpiącą Carrie i wyszedł z pokoju . Kilka chwil później jechał autostradą . . .

:Michalina: · Moderatorka

Po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że to na różowo to do mnie Mruga

Dzia ;*

A co do odcinusia to wiesz co ja sądzę...With żyje a to było dla mnie najistotniejsze w dniu dzisiejszym. Jess w sumie przekonał do siebie Carrie ale przecież wiadomo, że prędzej czy później się to wszystko spieprzy bo Ona pozna o nim prawdę Rolling Eyes

Pfff...

Ale i tak mi siem podoba ;*
Dzia kochanie ;*

Inés · Moderatorka Roku xD

Biedna Carrie Smutny

Tyle musi wycierpieć Smutny

Nie dość, że musi uciekać i chować się przed przeszłością to jeszcze to....
Jess też cierpi po jej stracie, kto by nie cierpiał Rolling Eyes

Zadzwoniła? Oluś czekam na newsa Wesoly

Bebe · Szaleniec

biedna carrie
cierpi Smutny

już miałam nadzieję że to whitney i jednak zyje a tu d**a Wesoly

i jess
czekam na cinka w którym mam nadzieję wyjasnisz ten wybuch Wesoly

Migotka · Nieuleczalnie Chory

aaaa to jednak Whit żyje Wesoly

mam nadzieję że jak Carrie się obudzi to nie zrobi jakiegoś głupstwa Rolling Eyes

fafunia87 · Pupilek Psychiatry

biedna Carrie cierpi
jednak jej siostra żyje, tak myślałam, Jess się ucieszył kiedy usłyszał jej głos Wesoly

mam nadzieję, że Carrie nie zrobi nic głupiego gdy zobaczy, że Jessiego nie ma
boję się tylko, że jak Carrie się dowie kim jest Jessie to znowu się popsuje Smutny

i oboje będą cierpieli:)

roszpunka92 · Przybłęda

Szkoda mi Carrie tyle już w życiu wycierpiała a teraz ten wybuch...
mam nadzieję,że jednak With żyje :wink:
Jess jaki opiekuńczy <3

Lexi · Czarodziejka xD ☮

SPOILER 21

Koszmar znów powrócił . Tym razem ze zdwojoną siłą . Był inny . Straszniejszy . Pewne szzcegóły się zmieniły . „Leżała na łóżku w „czerwonym” pokoju . Nagle otworzyły się drzwi . Do środka weszło czworo mężczyzn . Bez słowa zaczęli się do niej dobierać . Płakała i krzyczała z całych sił . W pewnym momencie poczuła mocny cios wymierzony prosto w twarz . Z bólem na twarzy odwróciła się w stronę swojego kata . Spojrzała mu w oczy . Nagle zielone soczewki przyjęły barwę mlecznej czekolady . Spojrzała w twarz Jessa , a chwilę później usłyszała jego głos : „Okłamałem Cię”. . . ” Obudziła się z krzykiem . Rozejrzała się po pokoju . Nigdzie nie było chłopaka . Z jej oczu mimowolnie wypłynęło kilka słonych kropelek . . .

fafunia87 · Pupilek Psychiatry

oj zapowiedź mi się nie podoba!!! Smutny

sle czekam na cinek