Forum Maniacs' World ;) Strona Główna

Forum Maniacs' World ;) Strona Główna -> Romans -> Stay With Me... | Odcinek 27 część II | 24.05.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
:Michalina:
Moderatorka



Moderatorka
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 20:56 :34 , 07 Maj 2010    Temat postu:

Obiecuję, że się postaram Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fafunia87
Pupilek Psychiatry



Pupilek Psychiatry
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 21:06 :56 , 07 Maj 2010    Temat postu:

napiszesz kiedy będzie ci pasować, kiedy będzie dobrze Ya winkles
zaczekam, nie uciekam z forum więc ze spokojem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
:Michalina:
Moderatorka



Moderatorka
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 12:48 :52 , 08 Maj 2010    Temat postu:

    Odcinek 12




"Zakochałem się w Tobie", teraz w głowie Marceli były tylko i wyłącznie te słowa. Siedzi na przeciwko swojego, jak myślała, przyjaciela i nie potrafi odpowiedzieć choćby jednym słowem na to wyznanie. Bo co ma odpowiedzieć ? Definitywnie pogrzebać jego nadzieję, czy wręcz przeciwnie...Tego fioletowo włosa nie wiedziała. W ciągu kilku sekund, nim Diego zdążył zorientować się w sytuacji, po prostu wybiegła z mieszkania braci. Nie potrafiła z nim teraz rozmawiać, jego słowa zmieniły wszystko...A Ona nie miała pojęcia czy na lepsze, czy na gorsze. Jej uczucia względem bruneta były skomplikowane, jednego dnia czuła, że jest między nimi "coś", a chwilę później widziała w nim tylko przyjaciela. Z takim mętlikiem w głowie Marcela dotarła do mieszkania, które dzieliła z Andreą, a teraz także i z Facundem. Gdy otwierała drzwi, modliła się by tej dwójki nie było teraz w domu. Chciała być sam na sam z własnymi myślami i uczuciami. Musiała sobie wszystko przemyśleć i poukładać. Niestety, a może i stety, jej modlitwy zostały wysłuchane tylko w połowie, gdyż w salonie zastała Andreę.
- Andrea...Co Ty tu robisz ? - zapytała ocierając łzy.
- Dzwonił do mnie Gustavo i powiedział, że po rozmowie z Diegiem wybiegłaś z ich mieszkania - wyjaśniła blondynka - Co się stało ? - podeszła do przyjaciółki i objęła ją ramieniem.
- Diego...On...On się we mnie zakochał - wyjawiła wtulając się w zaskoczoną Andreę. Nawet Ona nie spodziewała się, że brunet będzie w stanie wyznać swoje uczucia. Postawić wszystko na jedną kartę...Zaryzykować.
- A Ty uciekłaś...tak ? - popatrzyła na fioletowo włosom, która tylko pokiwała twierdząco głową - Chodź - chwyciła ją za rękę i poprowadziła na sofę. Zdawała sobie sprawę z powagi sytuacji...Choć cały czas traktowała Diega jak normalnego faceta, wiedziała, że On taki zawód przeżyje o wiele bardziej niż normalny, zdrowy mężczyzna. Zresztą nie tylko dla niego ta sytuacja była trudna. Marcela również potrzebowała wsparcia, po koszmarze jaki przeżyła kilka tygodni temu, nie można się jej dziwić. Boi się mężczyzn i nowego związku.
- Maleńka...Powiedz mi, naprawdę boisz się tego, że Diego może Cię skrzywdzić ? Czy też tego, że nie będziesz potrafiła być z niepełnosprawnym chłopakiem ? - zapytała Andrea cały czas obserwując przyjaciółkę. Prawdę mówiąc tą drugą opcję odrzuciła już na początku, ale jednak wolała się upewnić.
- Andrea ! Przecież wiesz, że kalectwo Diega nie jest dla mnie żadnym problemem ! - oburzyła się fioletowo włosa. Nigdy nie patrzyła na to jak kto wygląda i co posiada, ważne było dla niej wnętrze człowieka, to jaki jest w środku. Diego jest niepełnosprawny, ale jest też świetnym chłopakiem, którego od razu polubiła. Był całkiem inny niż mężczyźni, których znała. Był sobą, a to dla Marceli jedna z najważniejszych cech.
- Więc w czym tkwi problem skarbie ? - zapytała podając przyjaciółce kolejną chusteczkę. Bolało ją jej cierpienie, ale musiała z nią o tym porozmawiać. Pomóc jej odnaleźć się w tym wszystkim. Zrozumieć uczucia, którymi darzy Diega.
- Ja nie wiem... - wyznała fioletowo włosa - Ja po prostu nie wiem - westchnęła.
- Ale wiesz, że musisz do tego dojść ? Inaczej będziesz krzywdziła i siebie i Diega - tłumaczyła blondynka. Chciałaby umieć im pomóc, sprawić, że wszystko będzie proste...Czarne lub białe, ale nie mogła.Pozostawało jej tylko bycie przy nich i wspieranie.
- Nie chcę tego robić...Przecież wiesz... - spojrzała na przyjaciółkę - Gdy próbuję sobie wytłumaczyć to co się ze mną dzieje, wychodzi na to, że się boję...Ale gdy jestem z Diegiem nie czuję strachu - mówiła - Wręcz przeciwnie jestem spokojna...Szczęśliwa... - wymieniała mając przed oczyma chwile spędzone razem z brunetem. Weekend za miastem był po prostu magiczny...Zapomniała o całym świecie, nie bała się bliskości Diega, gdy go całowała czuła tylko rozkosz...Nie było bólu, Alana i złych wspomnień. Byli tylko Oni.
- Morał z tego taki kochanie, że masz problem sama ze sobą - uśmiechnęła się Andrea - Przełam się i zaufaj swojemu sercu...Wiem, że po tym co przeszłaś nie jest to łatwe, ale spróbuj - zachęcała przytulając ją do siebie.
Rozmowę przyjaciółek przerwało pojawienie się gościa, którym był Gustavo. Obie panie od razu zauważyły, że szatyn jest zdenerwowany i zmartwiony. W sumie nie dziwiło je to...Chodziło o jego młodszego brata, którego kocha i dla którego chce jak najlepiej.
- Co z Diegiem ? - jako pierwsza odezwała się panna Bruni, która zauważyła zmieszanie na twarzy Marceli, gdy wprowadziła do mieszkania swojego ukochanego.
- Źle - odpowiedział zgodnie z prawdą - Marci przepraszam Cię za niego, nie dało się nie usłyszeć jego wrzasków - zwrócił się do fioletowo włosej. Było mu głupio...Dziewczyna starała się im pomóc, robiła co mogła, a w nagrodę dostała niezbyt miłą wiązankę słów od jego brata.
- Nic się nie stało. To przeze mnie to całe zamieszanie - stwierdziła smutno.
- Przestań ! Jeszcze nigdy nie widziałem go tak szczęśliwego jak ostatnio...Nie wiem co mu się teraz stało, po prostu nie wiem... - powiedział zrezygnowany obejmując ramieniem swoją ukochaną. Tak bardzo chciał pomóc bratu, sprawić by jego życie było radośniejsze, ciekawsze...I tak było. Przez ostatnie dwa tygodnie dzięki Marceli, tak właśnie było. Jednak teraz wszystko znów się zawaliło jak domek z kart...Całkowity powrót dawnego, smutnego Diega.
- Ale My już znamy powód tej nagłej zmiany - wyjaśniła fioletowo włosa - Diego...On wyznał mi dzisiaj, że się we mnie zakochał - powiedziała, a Gustavo zdębiał. Domyślał się oczywiście uczuć swojego brata co do tej dziewczyny, ale nie przypuszczał, że Diego tak szybko odważy się je ujawnić.
- To dlatego wybiegłaś ? - zapytał patrząc na dziewczynę.
- I tak i nie - westchnęła - Bardzo lubię Twojego brata, świetnie się bawię w jego towarzystwie...Jednak jakiś czas temu spotkało mnie coś, co być może już na zawsze zraziło mnie do mężczyzn...Diego o tym wie - tłumaczyła spokojnie Marcela.
- Boisz się go ? - spojrzał na nią zaskoczony. Nie miał pojęcia co mogło przykrego spotkać ją ze strony jakiegoś faceta, ale nie przypuszczał, że może Ona bać się Diega. Chociaż może to i dobrze...Bo to oznacza, że naprawdę traktuje go jak normalnego mężczyznę, nie kalekę.
- To nie tak, że się go boję - próbowała wyjaśnić to zarówno sobie jak i siedzącej naprzeciw niej parze - Sama nie wiem czego się boję, ale po prostu tak jest - stwierdziła patrząc na przyjaciół.
- Porozmawiasz z nim ? - zapytał niepewnie Gustavo - Nie wiem, wytłumacz mu to...Zrób cokolwiek...Proszę - popatrzył na nią błagalnym wzrokiem. Wiedział, że ta dziewczyna jest jego jedynym ratunkiem. Tylko Ona jest w stanie dotrzeć do Diega, sprawić, że znów zacznie normalnie żyć.
- Tak...Od razu do niego pojadę - stwierdziła Marcela, chwytając swoją torebkę. Musiała wrócić do mieszkania braci. Przecież Diego od początku wiedział o tym co zrobił jej Alan...Wie jak bardzo boi się mężczyzn i że nie jest jej łatwo komuś zaufać. Musi to zrozumieć i pomóc jej przezwyciężyć strach.
Tymczasem pozostała dwójka, już nieco spokojniejsza, postanowiła zająć się sobą. Prawdę mówiąc ostatnio mięli dla siebie niewiele czasu, co bardzo im się nie podobało.
- I jak tam nowa szefowa ? Poznałeś już ją ? - tak Gustavo domyślał się, że to pytanie prędzej czy później padnie z ust jego ukochanej.
- Yhym...Wczoraj pojawiła się w redakcji - wyjaśnił krótko, woląc nie mówić o szczegółach dotyczących tej kobiety.
- A może tak więcej informacji na jej temat ? - poprosiła Andrea - Jest młoda ? Ładna ? Zamężna ? - popłynęła lawina pytań, których tak bardzo bał się szatyn. Teraz żałował, że powiedział dziewczynie o nowej szefowej.
- Tak, tak, nie... - odpowiedział niemalże szeptem.
- Chyba żartujesz ?! - blondynka natychmiast poderwała się z miejsca i obdarzyła ukochanego rozgniewanym spojrzeniem. Co jak co, ale ona ładnej, młodej i wolnej szefowej tolerować nie będzie.
- Kotku...Przecież wiesz, że dla mnie istniejesz tylko Ty - powiedział podchodząc do niej i objął ją w pasie - Jesteś tysiąc razy ładniejsza i kilka lat młodsza - uśmiechnął się przytulając Andree mocno do siebie. Jej jednak nie było wesoło. Może to głupie, ale była zazdrosna i na samą myśl o tej kobiecie dostawała białej gorączki. Cóż pozostała jej tylko wiara w słowa Gustavo i nadzieja, że ta szefowa odejdzie z redakcji równie szybko jak poprzednia.


Wybaczcie ale lepszy nie będzie Neutral


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
Nieuleczalnie Chory



Nieuleczalnie Chory
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta


PostWysłany: 13:01 :09 , 08 Maj 2010    Temat postu:

tyle napisze, boski cinek Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fafunia87
Pupilek Psychiatry



Pupilek Psychiatry
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 14:36 :18 , 08 Maj 2010    Temat postu:

cudny odcinek, naprawdę świetny ci wyszedł Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Szaleniec



Szaleniec
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z samego dna piekiel
Płeć: Kobieta


PostWysłany: 14:52 :39 , 08 Maj 2010    Temat postu:

piękny odcinek
czekam na rozmowę diega i andrei
buxki Wesoly:JezykWesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
:Michalina:
Moderatorka



Moderatorka
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 15:14 :50 , 08 Maj 2010    Temat postu:

Dzięki dziewczyny ;*

Cieszę się, że Wam się podoba Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fafunia87
Pupilek Psychiatry



Pupilek Psychiatry
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 15:29 :14 , 08 Maj 2010    Temat postu:

ciekawie zanosi się na rozmowę naszej uciekinierki i wyznawcy uczuć, czy Diego zrozumie Marcelę a może Marcela znajdzie chęvi w sobie i spróbuje być z Diegiem??? hmmm

no a między Andreą i Gustawem zżyty, coś się psuje, now pani prezes, oj czuję że będą kłopoty, Gustawo pilnuj się, nie pani prezes iech sie pilnuje bo Andrea nie odda jej Gustawa Wesoly
odcinek się i to bardzo podobał Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debi
Glonik ☮



Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 3655
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 15:43 :35 , 08 Maj 2010    Temat postu:

Moniek ja Ci mówię że Cię uwielbiam
I dziękuję bardzo za wspaniały rozdział Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
:Michalina:
Moderatorka



Moderatorka
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 15:53 :08 , 08 Maj 2010    Temat postu:

Dzięki bardzo bardzo ;*

Debuch no ja wiem Laughing Mnie się nie da nie uwielbiać Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debi
Glonik ☮



Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 3655
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 15:57 :12 , 08 Maj 2010    Temat postu:

Ty po zaraz w narcyzm wpadniesz Jezyk

Sorry że tak krótko dziś, ale szczerze nawet komentarze nie umiem napisać Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
:Michalina:
Moderatorka



Moderatorka
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 16:00 :36 , 08 Maj 2010    Temat postu:

Debuch rozumiem ;*
Nie martw się powinnam przeżyć bez tych Twoich mądrości życiowych Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debi
Glonik ☮



Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 3655
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 16:07 :22 , 08 Maj 2010    Temat postu:

Czy w drugiej części twojej wypowiedzi mam wyczuć ironię??? Laughing
Danke za zrozumienie
A że tak się spytam za tydzien będzie ewentualnei kolejny??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
:Michalina:
Moderatorka



Moderatorka
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 17:07 :22 , 08 Maj 2010    Temat postu:

Debuch skądże znowu Laughing

Nie mam pojęcia Smutny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
__ms___
Wypędzony



Wypędzony
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 17:56 :52 , 08 Maj 2010    Temat postu:

cudownie Wesoly to teraz czekamy na rozmowę Marceli z Diegiem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Maniacs' World ;) Strona Główna -> Romans Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 6 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin